sobota, 4 lutego 2012

Nie tak łatwo "z odzyskiem"?

Nasze założenie budowy domu ze słombali jest już pewne. Z kolei poszukiwania materiałów z odzysku, które posłużą do wykończenia reszty domu wcale nie są takie proste. Zamieściliśmy więc ogłoszenia na kilku portalach ogłoszeniowych, że poszukujemy używanych lub komuś niepotrzebnych rzeczy czy pozostałości po remontach. Po co ktoś ma je wyrzucać skoro dla nas mogą stanowić w pełni wartościowy materiał. Często bywamy w Poznaniu czy Wrocławiu co stanowi 100 kilometrowy promień, w którym możemy podjechać po różne różności:) Dysponujemy w razie większych rzeczy busem, którego od czasu do czasu mogę pożyczyć od znajomego. Zobaczymy co będzie. Jak na razie wzrosła tylko "odwiedzalność" strony do ponad 300 dziennie, ale odpowiedź była tylko jedna:) Może macie jakieś pomysły jak jeszcze można zdobyć materiały?

środa, 1 lutego 2012

Rzeczywistość zła.

My tu sobie beztrosko zbieramy materiały, działamy, a może nawet jeszcze nie przekroczyliśmy granicy jaka istnieje pomiędzy marzeniem a jego spełnieniem, tymczasem na chwilę musimy się ocknąć i zająć przeprowadzką! Wczoraj otrzymaliśmy wypowiedzenie umowy najmu, więc jest KICHA!. Mamy dwa miesiące na wyprowadzkę. Fakt, spóźniliśmy się z czynszem drugi raz (około tydzień), ale niestety nie mieliśmy wpływu na terminy otrzymywanych pieniążków. Człowiek, który wynajmuje nam mieszkanie nie chce słuchać wyjaśnień ani przyjąć żadnych zapewnień, więc postanowił nas usunąć z mieszkania. Więc poszukujemy mieszkania. Jest to zupełnie nam niepotrzebny kłopot, ponieważ w domu funkcjonuje również pracownia, a ponadto jak wspominaliśmy - oczekujemy w czerwcu przyjścia drugiego dzidziusia:) Co nas nie zabije to nas wzmocni!

niedziela, 29 stycznia 2012

Projekt ze zmianami.

Wstawiamy wstępny projekt, który niektórym z was jest już dobrze znany:) Prawdopodobnie będzie ulegał jeszcze nieznacznym zmianom w okolicach wejścia do domu. Reszta pozostanie bez zmian. Etap drugi ma służyć jako niezależne pomieszczenie na pracownię, dlatego wejścia do niego z domu zostały usunięte, a ścianę wewnątrz zastąpią dwa słupy. Zamieszczamy też wizualizację. Jak na razie zdecydowaliśmy się na ten projekt, ale otrzymaliśmy też pewną propozycję odnośnie innego projektu, lecz tu trwają jeszcze rozmowy. Zobaczymy.

 Przed zmianami:
Sugerowane zmiany:
Wizualizacja:


sobota, 28 stycznia 2012

Kiedy jakiś harmonogram?

Od nieco ponad tygodnia blog widnieje w sieci i za waszą sprawą zaczęliśmy wierzyć coraz bardziej w to, że to co próbujemy zrobić jest w pełni możliwe. Dziękujemy za zainteresowanie i wiadomości do nas wysyłane. Myślimy, że powoli czas zastanowić się nad jakimś harmonogramem działań. Poświęcimy wprawdzie jeszcze kilka miesięcy na zbieranie materiałów, ale co dalej? W międzyczasie ustalimy, ale nie wydaje się to specjalnie skomplikowane. Bardziej skomplikowane będzie ustalenie jak tego dokonać. Należałoby kupić działkę, ale o kredycie nawet nie myślimy. Może uda się odłożyć jakąś sumę, ale z tym różnie bywa. Szukamy w takim razie sporej okazji. Słyszymy, że od czasu do czasu tu się takie trafiają. A jak nie, to materiały zebrane teraz, poczekają tyle ile my będziemy zbierać grosiki:) Na tę chwilę mamy już spis wszystkich nam potrzebnych materiałów. Wkrótce przedstawimy go w odpowiedniej zakładce bloga. Ale już dziś apelujemy do was o to, że jeśli macie rzeczy, które marnieją na strychu, lub cokolwiek co wam się nie przyda i chcecie to wyrzucić, a my moglibyśmy użyć tego ponownie, to dajcie znać! Z przyjemnością przyjmiemy każde materiały. Rurki, złączki, futryny, drzwi, umywalka, płytki, przewody, dzwonek, włączniki, gniazdka, itp. ...czyli cokolwiek:) Za każdą pierdółkę będziemy bardzo bardzo bardzo wdzięczni:)

niedziela, 22 stycznia 2012

Trzeba się śpieszyć. Pierwsze materiały już są.

Bardzo dziękujemy za zainteresowanie blogiem. Chcielibyśmy poinformować, że od jednego człowieka dostaliśmy słomę i glinę z jego terenu. Jest to okoliczny przedsiębiorcą i ma wiele hektarów ziemi i słomę po zbiorach, która nada się do budowy. Możemy je odebrać w każdej chwili, ale jeszcze nie mamy działki!:) Trzeba się śpieszyć, lecz chcemy uniknąć bezmyślnego wyboru. Poza tym trzeba dozbierać trochę gotówki:) Na tę chwilę mamy do dyspozycji spory magazyn znajomego, więc słoma trafia do magazynu, a glinę odbierzemy w późniejszym czasie. Jak na razie nie wydaliśmy ani złotówki! W przyszłym tygodniu jadę do Poznania służbowo i mam obejrzeć przy okazji używane okna pasujące do rozmiarów w projekcie. Pani chce oddać je za darmo. Byłyby to już 4 okna, które mogły by się nadać. Poinformujemy:)

piątek, 20 stycznia 2012

A gdzie?

Nie napisaliśmy gdzie to się dzieje. Mianowicie na północy dolnego śląska - okolice Głogowa. Tu zawsze wracamy. Jest rodzina, wsparcie i przyjaźń. Szukaliśmy swojego miejsca, próbowaliśmy mieszkać poza Głogowem ale mimo, że jest tu nieciekawie postanowiliśmy pozostać tu. Tu jesteśmy u siebie:) Może wydawać się, że budowanie bez działki jest dziwne, ale właśnie po to powstał ten blog, byśmy mogli przedstawiać również te pierwsze kroki! Mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu a działki szukamy w okolicach głogowa. Trzeba nazbierać trochę gotówki. Mamy na to tyle czasu ile zbierać będziemy materiały. Nie wykluczmy, że chcielibyśmy posiadać zwierzęta w małej hodowli:) Z zawodu jesteśmy zupełnie niezwiązani z gospodarstwem. Jedno z nas jest pedagogiem, a drugie prowadzi pracownię modelarstwa specjalistycznego. Ale od lat czujemy, że w tej roli się spiszemy. Szczególnie, że ma być ich bardzo niewiele.

Rozmawiamy z architektem u którego chcemy zamówić ostateczny projekt, bo prawdopodobnie zdecydujemy się na Typowy T01 (parterówka) ale z rozbudową, podzieloną na dwa etapy. Wprowadzamy kilka zmian, o których później.

środa, 18 stycznia 2012

Witajcie. Budujemy ten blog, by każdy mógł obserwować nasze starania by dokonać niemożliwego.


Każde marzenie jest nam dane wraz z siłą potrzebną do jego spełnienia! (Kinga Choszcz)

 Siłę to może mamy, ale możliwości już raczej nie. Więc pierwszą rzeczą, nad którą się skupiamy to znalezienie możliwości. Moi drodzy, jak wielu, pragniemy ciepłego domu, własnego kącika. Ponieważ nie stać nas na zapłacenie deweloperowi powiedzmy 3000 zł/m2, ani podobnej kwoty firmie, która wybuduje nam dom, postanowiliśmy spróbować "inaczej". Kupując mieszkanie już w ogóle nie mamy wpływu na jego koszt. Zatem budujemy dom! Z gliny i słomy:)

Będzie taniej?

Zdecydowanie tak! Na razie w to wierzymy. Technologia jaką od wielu lat jesteśmy zafascynowani stała się już oczywistym rozwiązaniem dla naszej lepianki. Lepianki, ponieważ zastosujemy technologię strawbale. Nie tylko ze względu na tanie koszty materiałów, ale ich faktycznej, wysokiej wytrzymałości i pochodzenia naturalnego. Broń boże nie uważajcie, że żyjemy jakimiś hipisowskimi wyznacznikami! Nie żywimy się soją, soczewicą czy suszoną marchewką. Świat "nieco" ewoluował, dlatego korzystamy z wszelkich nowoczesnych dobrodziejstw. Lecz co do technologii, to na usprawiedliwienie naszego wyboru podpowiadamy, że wytrzymałość budowli wykonanych w niej setki lat temu, udowadniają stojące do dziś domy i pałace na całym świecie. A koszty budowy są niższe nawet o 50% niż w nowoczesnych technologiach.

Dlaczego więc mało kto buduje w ten sposób?

Cóż, odnoszę wrażenie, że wraz z pojawieniem się "cudownej" wielkiej płyty, czy też nowoczesnego lekkiego budownictwa, zachłysnęliśmy się tą nowoczesnością, którą opatrzono już w pewne działania marketingowe. Skutecznie. Nie opłaca się tak intensywnie reklamować technologii strawbale, ponieważ producentami potrzebnych nam materiałów są rolnicy, którzy w odpadzie po zbiorach mają słomę oraz cegielnie, w których znajdziemy glinę (o ile nie wykopiemy jej sami). Więc z czego opłacić marketingowców? Pozostałe elementy to już stolarka, instalacje, itp., które pozostają niezależne od technologii.

No to się rozpisałem!

Kończąc wyjaśnienia co do technologii, których więcej możecie znaleźć na stronach, których linki znajdują się pod zakładką analogicznie nazwaną "linki", sprecyzujemy nasz cel. Budujemy z tego co będziemy mieli. Czyli zaczynamy zbierać. Szukamy używanych rzeczy, które nadadzą się swobodnie do dalszego użytku. Materiały, które mamy i te których jeszcze poszukujemy znajdują się w zakładce "w magazynie". Na bieżąco będziemy informować o postępach oraz o kosztach (zakładka Nasz rachunek), które najlepiej jakby pozostały na poziomie zerowym:), wręcz w to wierzymy, że mogło by się udać nie wydać grosza na większość materiałów. Sprawdzamy ogłoszenia oddam za darmo i powiem szczerze jest tego sporo! Na razie musimy dokonać ostatecznego wyboru projektu. Zastanawiamy się nad dwoma:

http://strawbale.pl/projekty-gotowe/dom-mieszkalny-typowy-t01-7095m2/

http://strawbale.pl/projekty-gotowe/dom-mieszkalny-typowy-t03-77m2/

 Poinformujemy jak wybierzemy!